sylwester 2010/11

czytający

Re: sylwester 2010/11

Post autor: czytający » wt paź 12, 2010 12:20 pm

Nie chcę zapeszyć , ale z tym " blisko wyciągu" (domyślam się że na Szrenicę) - to będzie cieniuchno . Oj cieniuchno . Ale trzeba skalkulować sobie ,czy nie lepiej parę ojroków dopłacić. Jeśli wynajmiesz coś poza zasięgiem własnych nóg to musisz :
- Samochód odśnieżyć , zapalić , odmrozić , sprzęt zapakować , czeredę zapakować , dojechać możliwie bez korków i zakładania łańcuchów , znaleźć parking i za niego zapłacić .
- Usiąść odsapnąć i zastanowić się czy jeszcze warto kupić bilet całodniowy , a może poczekać pół godziny , bo przecież tyle czasu już zleciało i kupić popołudniowy.
- Po udanym szusowaniu narty i buty zapakować, samochód odmrozić, czeredę zapakować spokojnie swoje odstać w korku , bo wszyscy wracają , dojechać do kwatery , sprzęt wypakować , czereda głodna sama wyskoczy . Gdybyś myślał , że to koniec roboty ,bo jest już ciemno to się mylisz.
- Przedostatni dzień pobytu- siedzisz i myślisz - kiedy ja w końcu odpocznę ? - Chyba jak wrócę do do domu.

haha

Re: sylwester 2010/11

Post autor: haha » wt paź 12, 2010 8:42 pm

"Nie chcę zapeszyć , ale z tym " blisko wyciągu" (domyślam się że na Szrenicę) - to będzie cieniuchno . Oj cieniuchno . Ale trzeba skalkulować sobie ,czy nie lepiej parę ojroków dopłacić. Jeśli wynajmiesz coś poza zasięgiem własnych nóg to musisz :
- Samochód odśnieżyć , zapalić , odmrozić , sprzęt zapakować , czeredę zapakować , dojechać możliwie bez korków i zakładania łańcuchów , znaleźć parking i za niego zapłacić .
- Usiąść odsapnąć i zastanowić się czy jeszcze warto kupić bilet całodniowy , a może poczekać pół godziny , bo przecież tyle czasu już zleciało i kupić popołudniowy.
- Po udanym szusowaniu narty i buty zapakować, samochód odmrozić, czeredę zapakować spokojnie swoje odstać w korku , bo wszyscy wracają , dojechać do kwatery , sprzęt wypakować , czereda głodna sama wyskoczy . Gdybyś myślał , że to koniec roboty ,bo jest już ciemno to się mylisz.
- Przedostatni dzień pobytu- siedzisz i myślisz - kiedy ja w końcu odpocznę ? - Chyba jak wrócę do do domu"

To się popisałeś tym straszeniem turystów. Bo już powyżej 300 m od dolnej stacji wyciągu to już turystyka nie istnieje? Desperato, nie sprzedałeś miejsc, to tu bzdury wpisujesz, inaczej by Cię to nie obchodziło. Jakoś ludzie z całej Szklarskiej dojeżdzają na Szrenicę i żyją i nie tylko, jeżdzą do Świeradowa 10km, na Łysą Górę 20 km i do Czech nawet więcej. Ja tam wolę codzień dojechać swoim autem niż w pełnym rynsztunku z nartami na plecach drałować 500 m albo więcej piechotą pod górę. Bo ile macie tych obiektów rzeczywiście blisko wyciągu na Szrenicę, pięc na krzyż?Wszyscy się tam nie pomieszczą.
A co do tych paru ojroków, to nie warto dopłacić za ten "komfort"- paliwo te 2,3 km i parking mniej kosztuje niż te niby pare ojro pod wyciągiem od osoby codziennie i drałowanie na piechotę mimo dopłaty.

abu

Re: sylwester 2010/11

Post autor: abu » wt paź 12, 2010 8:56 pm

Ludzie, nie wiem czy Wy tacy głupi, czy zazdrośni, czy czytać nie umiecie. Co Wam to szkodzi, że ja tu kogoś o coś pytam? Mam ochotę to pytam, akurat nie Was - gestorów. Jak byście tymi gestorami z prawdziwego zdarzenia byli, to byście tu z wypiekami na twarzy śledzili czy potencjalny klient coś napisze i co to będzie. Ale nie Wy pełni buty, że Wasze oferty to kosmiczny szczyt ideału nie musicie słuchać potrzeb klientów. Ja akurat jestem tym bardzo zainteresowana i to jest podstawowa różnica między nami. To nie nazywa się gest, tylko badanie rynku, wysłuchiwanie potrzeb klienta. Na tej podstawie dostosowuje się swoją ofertę. Potem ludzie narzekają, że się im wszystko narzuca - owszem można, ale trzeba to umieć rozważyć i przystosować do trendu aktualnie panującego w turystyce, czy długości wolnych dni. Ale Wy wolicie na swoją modłę, jak co roku na siłę. Nie będę Was uczyć zasad marketingu, skoro do tej pory tego nie pojęliście i wolice się na tym forum zamiast czegoś nauczyć, czy poznać oczekiwania klienta, ciągle kpić. Kpijcie sobie ile tylko chcecie, w końcu z Was też zakpi - sam klient, bo zostaniecie daleko w tyle.

aga

Re: sylwester 2010/11

Post autor: aga » śr paź 13, 2010 6:30 am

Nie jestem gestorem spod wyciągu, ale dowozimy i odwozimy turystow pod sam wyciąg, żeby uniknęli kosztów za parking. Widzę tu potrójną korzyść dla gości. pierwsza to taka, że sąsiad nie zagląda sąsiadowi w okno (zbyt gęsta zabudowa) ,druga, swobodnie parkuje pojazd przy obiekcie (przy wyciągu najczęściej pensjonaty nie dysponują odpowiednią liczbą miejsc parkingowych). A trzecia, najważniejsza, to pod wyciągiem 50 % drożej często za gorsze warunki.

aifo

Re: sylwester 2010/11

Post autor: aifo » śr paź 13, 2010 1:41 pm

do "ale plama":

1. nicka nie zmienilem z pelna premedytacja.
2. slabo przeczytales mojego posta dot. feralnego "pensjonatu" - wlasciciel kazal nam sie tutaj cytuje "wynosic". takze proby rozwiazana problemu byly.
3. forum jest miedzy innymi od tego by ostrzec potencjalnych klientow przed takimi sytuacjami

PS. w hotelu bornit bywalem niejednokrotnie i zapewniam cie, ze bylem z niego zadowolony. wyjazd sylwestrowy jest impreza stricte narciarska i nie zamierzamy wiele czasu spedzac w pokojach


@ forum:
wyslalem ok 50 zapytan* w sprawie noclegow, odpowiedzi dostalem az 5 (!). i uwazam, ze jest to dosc dziwne podejscie.

ostatecznie sylwestra spedze w rokytnicach, 200m od rynku i tyle samo do skibusa
cene jaka poczatkowo ustalilem utrzymalem. dodatkowo dostajac w cenie (!) sniadania oraz zabawe sylwestrowa.
pensjonat nie spelnia tylko jednego punku z mojej listy (jest ok 2km od wyciagu, ale jest skibus) - pokoje mialem okazje zobaczyc na zywo, wiec nie ma tu mowy o opisywaniu czegos ze zdjecia.

*dla jasnosci, bylo to duzo przed napisaniem tutaj jakiegokolwiek posta

Pozdrawiam prawdziwych Gestorow

czytający

Re: sylwester 2010/11

Post autor: czytający » śr paź 13, 2010 4:26 pm

[quote="aga"]Nie jestem gestorem spod wyciągu, ale dowozimy i odwozimy turystow pod sam wyciąg, żeby uniknęli kosztów za parking. Widzę tu potrójną korzyść dla gości. pierwsza to taka, że sąsiad nie zagląda sąsiadowi w okno (zbyt gęsta zabudowa) ,druga, swobodnie parkuje pojazd przy obiekcie (przy wyciągu najczęściej pensjonaty nie dysponują odpowiednią liczbą miejsc parkingowych). A trzecia, najważniejsza, to pod wyciągiem 50 % drożej często za gorsze warunki.[/quote]
Dokładnie przeczytałem jakie będę miał korzyści rezerwując w Twoim pensjonacie o lepszych warunkach od pensjonatu i bardzo chętnie zarezerwuję pokój 3-osobowy w terminie 15/01/2011 do 22/02/2011 . Liczę na słowo pisane na tym forum (wszystkich biorę na świadków) , że pod wyciągiem śpiewają mi za nocleg od osoby 120zł z HP , a Ty policzysz mi 50% taniej , czyli ca. 60zł z HP . Teraz naprawdę wiem, że są tacy u których można za uczciwe pieniądze spędzić urlop. Jezu jak się cieszę !Hura! Hura! Hura!

aga

Re: sylwester 2010/11

Post autor: aga » czw paź 14, 2010 8:53 am

Do Czytającego bez zrozumienia. U mnie nie jest 50% taniej, lecz pod wyciągiem 50% drożej, tzn. Jeśli pod wyciągiem 120 zł, to u mnie 80. (80 zł u mnie + 50% = 120). Jeszcze raz. Tekst czyta się ze zrozumieniem, tym bardziej , że przedstawiasz się na forum jako "Czytający"

czytający

Re: sylwester 2010/11

Post autor: czytający » czw paź 14, 2010 4:31 pm

[quote="aga"]Do Czytającego bez zrozumienia. U mnie nie jest 50% taniej, lecz pod wyciągiem 50% drożej, tzn. Jeśli pod wyciągiem 120 zł, to u mnie 80. (80 zł u mnie + 50% = 120). Jeszcze raz. Tekst czyta się ze zrozumieniem, tym bardziej , że przedstawiasz się na forum jako "Czytający"[/quote]

Do wykrętasa gestora "aga" . Jeszcze raz widać jak można wykręcić gościa ze swojego punktu widzenia zależnego od punktu siedzenia. W sumie uśmialiśmy się nad super szybkim rewanżem wysiłku intelektualnego forumowicza aga połączonego z równaniem matematycznym z jedną jemu (nie)wiadomą . Jednak pozostanę przy swoim wyniku , bo jest on wyliczony na piechotę tak, jak to robi gro ludzi uczciwie zamawiających " usługę noclegową " wisząc na telefonie .
Nie rezerwuję pobytu , bo nie wiem jakie koszty ukryte w tych "potrójnych korzyściach"gestora aga może mnie spotkać skoro jestem nierozumny i ledwie czytający między wierszami . Tak , między wierszami to ja dopiero uczę się czytać ! "50% drożej za często gorsze warunki" to też chwyt marketingowy , nie- nie mnie na te numery!Poszukam sobie coś na onecie w innym mieście.
Kończę temat i pozdrawiam uczciwych gestorów , koloryzujących o swoim pensjonacie trzeba tępić.

hahaha

Re: sylwester 2010/11

Post autor: hahaha » pt paź 15, 2010 11:49 am

[quote="aga"]Nie jestem gestorem spod wyciągu, ale dowozimy i odwozimy turystow pod sam wyciąg, żeby uniknęli kosztów za parking. Widzę tu potrójną korzyść dla gości. pierwsza to taka, że sąsiad nie zagląda sąsiadowi w okno (zbyt gęsta zabudowa) ,druga, swobodnie parkuje pojazd przy obiekcie (przy wyciągu najczęściej pensjonaty nie dysponują odpowiednią liczbą miejsc parkingowych). A trzecia, najważniejsza, to pod wyciągiem 50 % drożej często za gorsze warunki.[/quote]
Dowozicie gości z pensjonatów do wyciągu,
bo sami nawet w założonych łańcuchach nie dają rady wyjechać podczas bardzo śnieżnej/a taka była i prawdopodobnie będzie/zimy.Dziękuję bardzo za te parę groszy mniej być uwięzioną na końcach Szklarskiej,bo ruszyć się nigdzie nijak nie da.Pozostaje wiec tylko Wasz bus i siedzenie w pokoju przed nartami i po nartach.A jak będę miała dosyć nart-lub skończą się pieniądze na narty to co? zawieziecie mnie gdzieś ? na basen? do centrum miasta? czy choćby do kościoła.
Wszystko ma swoje dobre i złe strony.Brak parkingów przy pensjonatach ? no może przy kilku.Zaglądanie sobie do okien? Kobieto co Ty za bzdury wypisujesz?
Przejdź sie pod wyciąg.Warunki gorsze ? byłaś? widziałaś? zapraszamy-przeleć się po kilkunastu pensjonatach -wyjdziesz bardzo zdziwiona.Owszem ,ceny u nas wyższe-ale standard pensjonatów-oferta dla turysty również wyższa.

spod wyciągu

Re: sylwester 2010/11

Post autor: spod wyciągu » pt paź 15, 2010 12:25 pm

[quote="aga"]Do Czytającego bez zrozumienia. U mnie nie jest 50% taniej, lecz pod wyciągiem 50% drożej, tzn. Jeśli pod wyciągiem 120 zł, to u mnie 80. (80 zł u mnie + 50% = 120). Jeszcze raz. Tekst czyta się ze zrozumieniem, tym bardziej , że przedstawiasz się na forum jako "Czytający"[/quote]
Nie ma problemu z rozszyfrowaniem Pani pensjonatu-Koszt pobytu zima -120zł/os-cena taka sama jak w pensjonatach pod wyciągiem !!!Tylko do wyciągów wszelakich daleko .Nawet bardzo daleko !Standard przeciętny !Nie najgorszy ale żadna rewelacja !Wyszło chyba nie bardzo co?
p.s
koszt pobytu w pensjonatach pod wyciągiem to koszt noclegu ze śniadaniem i obiadokolacją !

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości